top of page
Szukaj

Świąteczny zamęt kontra pies - jak to pogodzić?

  • Zdjęcie autora: NIUCH
    NIUCH
  • 22 gru 2019
  • 3 minut(y) czytania

            Święta Bożego Narodzenia to nieco burzliwy okres. Starając się pogodzić pracę z obowiązkami i swoimi planami, często tak naprawdę zapominamy o tym, że to czas w którym powinniśmy się zatrzymać. Tymczasem pędzimy, a w całych tych przygotowaniach zamiast radości, pojawia się stres, a kiedy już wszystko dopięte na ostatni guzik i w końcu biegniemy, by zasiąść do świątecznego stołu okazuje się, że zamęt i panujące emocje udzieliły się także psu.


Co zatem zrobić, by tego uniknąć?

1. Zaplanuj przestrzeń dla psa.

Jeśli święta spędzasz we własnym domu, stworzenie takiego azylu może być prostsze. Wystarczy, że przygotowując miejsca dla gości, legowisko psa umieścisz w najspokojniejszym jego punkcie, najbliższej Ciebie, bądź jeśli masz możliwość wykorzystasz do tego, inne wolne pomieszczenie.

W przypadku, gdy rola się odwraca i to Ty ze swoim psem jesteś gościem, dobrym rozwiązaniem będzie, jeśli już dzień wcześniej przyjedziesz na miejsce i przeprowadzisz tam z psem, krótki trening odpoczywania. Jeśli pies ma wprowadzoną klatkę, zabierz ją ze sobą i pokaż, że bez względu na warunki wokół, w kwestii odpoczywania nic się nie zmieniło. Wykorzystaj do tego ulubione smakołyki, gryzaki i zabawki wypełnione smakołykami.

Zwróć uwagę także na stosunek Twojego psa wobec rodziny, gości oraz dzieci. W takim wypadku, planuj i przewiduj wcześniej. Niedopuszczanie do intensywnych kontaktów „od drzwi” sprawdzi się zarówno u psa bardzo socjalnego, a czasem aż natrętnego, wymuszającego uwagę, jak i u psa niepewnego, stroniącego od bliskiego kontaktu. Niezależnie zatem, w jakiej grupie znajduje się Twój pies, oszczędź mu witania gości od drzwi i zwyczajnie pokaż, czym innym ma się wtedy zająć. Wysokie emocje nie sprzyjają nikomu.


2. Przeanalizuj dotychczasową rutynę.

Postaraj się, by świąteczne dni nie odbiegały dalece od normy – w tym czasie i tak dużo się zmienia. Chodzi tutaj, nie tylko o czas na posiłek i spacer fizjologiczny, ale określoną aktywność, czy naturalnie poświęcaną uwagę. Jeśli już dzień wcześniej wiesz, że zwyczajnie się nie wyrobisz, czego kosztem będzie skrócenie popołudniowego spaceru w wigilię – pomyśl o aktywnościach w zamian.


3. Zaspokajaj potrzeby.

Idealnie by było, jeśli w poranek przed wigilią, pójdziesz z psem na dłuższy spacer na którym będzie on mógł swobodnie eksplorować, niepoganiany – w swoim tempie! Jeśli Twój pies lubi piłki, tego dnia zrezygnuj z ich rzucania! Taka pogoń psa nie rozluźni, a doprowadzi tylko do pobudzenia, którego akurat tego dnia zamierzasz uniknąć. Jeśli chcesz psa zmęczyć „mądrze”, wykorzystaj do tego schowane zabawki lub smakołyki, które ukryjesz mu w wysokiej trawie, liściach, czy korze drzew. Taki spacer nie musi być bardzo długi. Najważniejsze, jeśli pozwolisz tego dnia swojemu czworonogowi, być po prostu psem i nie będziesz przy tym myśleć o świątecznej gorączce!


4. Przygotuj się wcześniej.

Natłok przygotowań w kuchni i harmider przy stole, powinien być czasem odpoczywania Twojego psa – niestety nic się samo nie dzieje! W tym celu, aby mu to ułatwić, musisz wcześniej zagospodarować psią półkę w rzeczy, które zaspokoją potrzebę gryzienia, żucia i lizania. Poza kupionymi naturalnymi gryzakami i mokrą karmą wepchniętą w konga, możesz przygotować wszelkiego rodzaju zblendowane pasty np. z gotowanej piersi indyka i selera, marchewki i jabłka, jogurtu i banana, które możesz w kongu dodatkowo zamrozić lub wysmarować nimi miskę spowalniającą jedzenie, bądź popularną ostatnio tackę do wylizywania.


5. Porozmawiaj z rodziną i gośćmi.

Jeśli organizujesz wigilię w swoim domu, Twój pies jest alergikiem, a do tego do tej pory włożyłeś sporo swojego uporu by niezależnie od okoliczności pies „nie sępił” przy stole, a przebywał na swoim miejscu – to prośba o niekarmienie psa pod stołem jest całkiem na miejscu! Hm.. w innym wypadku także – to w końcu Twój pies!

Musisz jednak wiedzieć, że ludzie ogólnie dzielą się na tych, którym pies jest obojętny, na tych, którym pies przeszkadza oraz na tych, którzy nie przepuszczą okazji by kontakt z psem, stale, co chwile inicjować. I to właśnie ta trzecia grupa, mięknie na widok tego proszącego spojrzenia i ukradkiem daje psu coś pod stołem. Na taką okoliczność możesz się przygotować, stawiając na stole gotowe lub własnoręcznie przygotowane psie ciastka. W ten sposób unikniesz ewentualnych rewolucji żołądkowych!



Na koniec przypominamy listę, co ze stołu kategorycznie „spaść” nie powinno:

  • cebula,

  • czekolada (kakao),

  • orzechy makadamia,

  • pigwa,

  • awokado,

  • winogrono,

  • rodzynki,

  • strączki,

  • bakłażan,

  • liście rabarbaru,

  • karambola,

  • zielona papryka,

  • czarny bez,

  • ugotowane kości i ości,

  • grzyby,

  • soda,

  • proszek do pieczenia,

  • ksylitol,

  • alkohol.

Jeśli jednak pomimo starań, Twój pies zje coś, co może zaszkodzić jego zdrowiu wiedz, że przeciwdziałać możesz podając mu węgiel leczniczy (5-10 g na 1 kg masy ciała), którego zadaniem będzie zneutralizowanie trującej substancji np. kakao, oraz stosując wodę utlenioną, która podana wprost do pyska do ok. 20 minut od zjedzenia czegoś „niejadalnego” spowoduje wymioty.

 

Objawów zatrucia nigdy nie lekceważ i wszelkie działania konsultuj

z lekarzem weterynarii!

 
 
 

Opmerkingen


© 2019 by NIUCH. Proudly created with Wix.com

bottom of page